28 czerwca 2014

Pobudka

Dzisiaj wstałam z myślą: o, na serio są wakacje.
No dobra, to było kłamstwo.
Wstałam, będąc zła na tego, kogo natchnęła myśl na skorzystanie z suszarki. Dopiero potem, może nawet po ponownym zaśnięciu i pobudce coś takiego  przemknęło mi przez myśl.
Może ten post nie jest zbyt ambitny, ale...
Teraz dawka muzyki. Takie dwie wersje. A jak ktoś gardzi dawną muzyką niepodobną do Katy Perry czy Pink, to może lepiej nie odtwarza poniższych piosenek. Jednak spokojnie, dla takich osobników też coś przygotowałam. Ale to dopiero w następnym poście.

1.


2.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz