16 stycznia 2020

Tytuł sprawy, owijamy, przyciskamy, motyl kiedyś z niej wyfrunie.

Zakochania są dla mnie zawsze wielkimi dealami. Są zbyt wielkoformatowo rozentuzjazmowane. Zawierają caly skład broni atomowej, która wybucha to tu to tam, jest nieujarzmiona, a w swej mocy potężna.

                               *
Tak, to chyba się zwie zakochanie.

                               *
Ale wszystko przeminie, czyż nie?...