28 stycznia 2022

Czasem gdy brakuje roztapiam się z wrzecionami

którymi oplotły się stopy w trzewikach skórzanych.


Moje braki, i karb jednaki

Twój, obydwoje w bukłaki     

                                            wrzucone.


nieutulony

trencz

niczym

nieznaczny


pulsuje

jeden

on


cienia

jednego

brakuje

kandelabrze 

w

23 stycznia 2022

Rozkładam się na wiele nieznacznych

Rozkładają się me usta

Moje żyły pulsują w zupełnie inny sposób 

W moich snach pojawia się coraz więcej zła

Niewydarzone są momenty, w których kłamałam

One to lustrując rzeczywistość od swojego zepsutego środka, tworzyły trzy godziny, z których każda

Strumieniem łez oblazła

mnie

Tej ktorej nie ma 

Od dziesięcioleci

Tej która się tworzy

Od zarania dziejów.


Stan nieokreślony

Pochłaniam z każdą kulą zatkniętą mi na głowie

Szczepem istnień

KTÓRE odmalowuję z dziką nadzieją, że wiem, czym są

Nie znam losu

Nie znam liczb

[którym przebite są cząsteczki].

Każda strata to tylko perz

Kurz który zniknie

O pierwszym wschodzie tego słońca



Braki są konieczne

Każdy etap ich wymaga

Każdy wybór to ich strata. / To utrata


Prawie uwierzyłam w moje szczęście

Szczere łezki szczere zęby Oplotły

I zaciskać się nie będą


Nad byle trupem

Skamieliną

Strawą niejasną.


Możesz być

lecz nigdy nie sobą


Osobą – jedynie ...


15 stycznia 2022

e k s k r e m e n t y

Kocham śmierć i kocham wojnę

które we mnie toczą pokarm niedwuznaczny

od pokoleń kropel wydychanych z nicości


I jak zniszczą we mnie

te ostatnie wodopoje

Pamięci nie zabroni zestarzeć się

z Rozpaczy. 

                    A i ja wtedy westchnę

                    i zaszeptam świergotem 

                                                                (warg niemoich):

"Oto one,

oto mapy

nimi wystukałem

ostatni brzęk świata 

splamień"


Odtąd dąć cichutko,

będę w środku tylko

Będę gorzeć w sobie

nie czekając już bo nie wiem

czy kiedyś przyjdzie czas nazwany


Wiec moim zadaniem - 

niepojęte wciąż zbierać .


Trafiać bramą

w otwarty dąb korzeni

Mego lęku

Podejście drugie

lepiej nie wikłać się w miłość

lepiej jest unikać cierpienia przytłaczającego głowy

lepiej jest władać samozaparciem

lepiej żyć (nie szkoda i umierać)


1. Przekonania

- że ktoś i tak odejdzie, prędzej niż później

- że z takimi zawiłościami umysłu nie będę.... a ci, którzy mają podobne..... i tak odejdą, czyli powrót...

(niedopowiedzeniami niemożnością

- że miłość jest głupia, gdy tak naprawdę... tak jej chcę. maski,, maski

- że tkwi we mnie dużo szkła, którym się nie przejmowałam, bo i tak umierałam

- że teraz, jak wciąż żyję, czuję tamto. czuję przeszłe zaniedbania. i boję się że do ich naprawienia będzie potrzeba znowu za dużo, znowu nie dam rady, (czy będę wystarczająco silna/bogata/wytrzymała?) ból. "rozsądek" i poker face sposobami na tak naprawdę stłumienie tego, że to boli

- mam rys depresyjny? poetyzuję i uogólniam, podczas kiedy można byłoby spojrzeć na coś trzeźwo i bez paplania o egzystencji

- czasem nie chcę siebie

- wtedy myślę, że naprawdę ciężko sobą (mną) osobą o bardzo rozwiniętych emocjach, być

i wtedy nasuwa się też pytanie, po co, po co to wszystko

- może być tak, że nie będę mogła stworzyć prawidłowego związku, póki to wszystko we mnie się nie ułoży, póki się całkiem nie skleję. Ale to nieprawda, nie muszę, prawda?

- nie wiem nic o sobie na p e w n o.

-nie wiem, może po prostu mam zająć się czymś innym? 

8 stycznia 2022

Zwoje LIX

 Lecz zacny człek, pomagay Boże,

Ku zacnym damom serce kłoni

Y szuka szczęścia w tym honorze


=================== =


Jestem tylko

małą idiotką która

o świcie zbudzona

krzyki z gór obudzi


która stercząc niepokornie

będzie wołać o zdumienie

No i zgaśnie.


======= ========= ====

Bo kto by się spodziewał

w tym strumieniu walki

o jedną szklankę wody

we wzbudzeniu szklanki


Nikomu jej nie będzie dana

ona pomyka bezgłośnie

I chowa się żałośnie

Bo Ból jej łokieć ściska..


======  =========== ===

Sny są niebezpieczne

Tak jak mleko moje

======

Obudź się w mej głowie

a zobaczysz








                                                          SZKARADNOŚĆ i POSTRACH

7 stycznia 2022

W.G.

 < Rzeczywistosc, to to, co stawia opór. Co boli >

Na nim oparta jest cała dynamika istnienia

Usuńcie ból, a stanie się świat obojetny


66' o (strukturalizmie)



analogon

przypadek, przedmiot podobny, zbieżny, odpowiadający innemu; odpowiednik; analog


KOMENTARZE:

~gosc # 2007-04-28

inaczej odpowiednik