28 kwietnia 2020

żałosny, ale prawdziwy

pełne są obrazy
te niespełna spełne
księżycowe obietnice
naczyń

parujące niewiadomą
ganią serca, co niewolą
gorzką splątaną
mnie już wołają


*

oby czasy złożone załatały
kary ustrzeżone stroniące nagany
ta niemowa tu już zdrożna
żadna postać chłodu godna
tu jest owo niespotkanie :

usta głodne
mu już płonne

*
samotniczo to ... z rozmachem.
żądam mienia,
strat nie przyjmę więcej.




22 kwietnia 2020

Koniec ery staszka.

Dokładnie. No i to byłoby na tyle. Na tym zakończę, aby nie było zbyt wielu pozytywnych informacji na raz;D