30 czerwca 2014

A wiesz, że...

Taaaak. Miałam dzisiaj jechać na wieś. Jednak gdy ktoś z mojej rodziny tak mówi- nie łudźcie się, to kłamstwo.

Dzisiaj chcę Wam przedstawić 5 faktów o mnie. Wiem, że pewnie po nich i tak stan waszej wiedzy o mnie nie ulegnie zbytniej poprawie, ponieważ ja raczej nie przedstawię faktów NAJPOTRZEBNIEJSZYCH, tylko takie, które przyjdą mi do głowy. Zaczynamy. A i jeszcze coś. Do każdego faktu dla urozmaicenia postaram się dodać pasującą piosenkę lub obrazek.

1. Uwielbiam gry planszowe i karciane. Rzadko mam do tego okazję, bo oczywiście kto by teraz grał w takie rzeczy?! Najlepsze gry karciane to gry zespołowe- takie jak kent.


2. Nie lubię osób, które są niemiłe i chamskie. Wiem, to jest banalne, ale naprawdę, gdy ktoś mówi źle o tobie, obraża cię mówiąc, że to żarty czy po prostu jest wulgarny, to chyba nikt nie jest zadowolony.

Tak bardzo pasująca

3. Bardzo lubię czytać książki. Najlepsze jest to kiedy nawet nie zauważasz, że nie słyszysz tego co dookoła ciebie jest. Potem, gdy się zorientujesz, już trudniej wrócić, ale to tylko moje spotrzeżenia :D Lubię książki-pamiętniki, science-fiction też może być, ale ostatnio coraz częściej czytam fantasy.


4. Często bawię się w poetę. Ostatnio to nawet coraz częściej... Mówię inaczej, starając się by zabrzmiało to bardziej podniosło. Wychodzi śmiesznie, ale się staram. Pewnie nawet zauważyliście, że na blogu mam tak samo. Ach, to życie poety. Imprezy i balowanie. Rzeczywistość jest jednak brutalniejsza. Mam mało czasu, żeby zostać sławną... Przecież nawet jeszcze żadnej książki nie napisałam, a już mam swoje lata...



5. Jak pewnie każdy lub większość z was, więc może to nie będzie zbyt oryginalne, lubię pomarzyć. Jednak nie wiem czy Wy też jak ja robią to obsesyjnie. Chyba źle się wyraziłam. No, nie żyje mi się źle, bo mam wszystko co mi potrzebne, jednak bardzo często ulegam mojej wyobraźni, wyobrażając sobie różne mniej lub bardziej dziwne scenki. Dobra, to zabrzmiało pewnie w Waszych głowach dziwnie, ale te sytuacje są raczej żałosne. Tyle ode mnie.



Na razie to tyle, bo chyba nie mam lepszych pomysłów- dobra to zajmuję trochę czasu, a mi się już nie chce -.-
I przepraszam, że złamałam zasadę jednego słowa w tytule postu. To tylko dzisiaj. Nie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz