7 marca 2018

Call Me By Your Name i refleksja nad celem mojej i moich rówieśników młodości.

Kosmiczne fragmenty

Przepływ rzeki nie oznacza , że wszystko przemija i nie możemy czegoś ponownie przeżyć, ale to,  że niektóre rzeczy pozostają takie same tylko dzięki zmienności

Ponieważ to był on
ponieważ to byłam ja ------>>> Call me BY YOUR name = motyw miłości, lustra (i potrzeby młodości btw)

Wyzbycie się uczuć, stanie się obojętnym
To strata.

Ładna scen z ojcem
dobra 2 minutowa scena końcowa ze zbliżeniem na twarz Elio

To pokolenie, które nazywam "generacją nic", jest pokoleniem o tyle specyficznym, że podczas gdy represje towarzyszące życiu innych generacji miały związek z różnego rodzaju ograniczającym zniewoleniem (wojny, totalitaryzmy), to dziś młodość przegrywa z tą wolnością, o którą w przeszłości toczyła się walka. Wolność w naszych czasach zaczęła oznaczać intelektualną pustkę ludzi młodych, którzy nie chcą uczestniczyć w żadnym dyskursie - społecznym, politycznym czy jakimkolwiek innym. Ta niechęć nie ma przy tym żadnych cech manifestu pokoleniowego, nie jest wyrazem żadnego przemyślanego stanowiska - jest po prostu rezygnacją z intelektualnych aspiracji. Wszyscy bez wyjątku zaczęliśmy nagle uczestniczyć w tworzeniu takiego obrazu wymagań społecznych, który pokazuje nam i młodszym od nas, że wszelka refleksyjność to błąd, słabość, że liczy się tylko to, co zwierzęco doraźne. Propagowane są takie cechy, jak przebojowość, elastyczność, różnie umotywowana hipokryzja i życiowe cwaniactwo. Nawet pochwała pracowitości brzmi w dzisiejszych czasach jak redukcja dysonansu poznawczego dokonywana przez pracoholika. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz