11 stycznia 2023

7 II 202

A na dobranoc
skosztuj oddechu dnia
Nie zapomnij o mnie
O cebuli i żeby kupić chleb na rano

Zapominasz zbyt prędko
Z pędem westchnień
zeschłych kałuż

Komu cię dam, komu ofiaruję skały, w kogo wrzucę mą egzaltację,
jak nie w ciebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz