27 marca 2017

Lofki kiski dwa tygryski ;*

OK.
Nie jest tak źle.
 Czekoladka od Marysi pomogła?
Rozmowa z Kacprem z I LO?
A może moja rozpaczliwa modlitwa o pomoc?
 Powiedzmy to sobie szczerze, powiedz to SOBIE szczerze, Sara.
Puc to prawdopodobnie fajny tąćęf, ma wiele żąłęf... Tylko nie znam go dobrze. Jedna sprawa to to, że chciałabym go poznać, a druga, że tak dużo zależy od niego, a ja nie wiem czy on jest aż tak zdeterminowany. A czemu ja nie wyjdę...? Wiadomo czemu. Ale nie rozpamiętuj. "Odważnie krocz, moja duszo"!

{zamartwianie się prowadzi do smutku- takie proste, a jakie prawdziwe}
{pozytywne myśli tworzą pozytywne rzeczy- i uświadamiasz sobie, jak bardzo Twoje życie zależy od Twojej imaginacji}

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz