J. Kitowicz "Opis obyczajów za panowania Augusta III..."
-panowie kochający się w wielkich stołach, dawali sobie nawzajem obiady i wieczerze, na które zapraszali przyjaciół, wojskowych, sądowych
-rzadki dzień bez gościa
-częste biesiady z tańcami i pijatyką
-życie pędzone na wesołości i lusztykach (przyp.)
- stoły zastawiane wielkimi misami, srebrnymi u panów, cynowymi (prócz wazów i serwisów) u mniejszych 14
- zwyczaj noszenia za pasem noża lub noża z widelcem przez dworzan, towarzystwo, a nawet wielu ze szlachty; niektórzy również łyżkę--- tylko środek stołu zaopatrywano łyż, widel, noż
- pożyczanie sztućców nie nosiło znamion prostactwa czy braku kultury (serwety/chustka do nosa, czasem utabaczona, co "nic gospodarza domu ani wspólników nie obchodziło) i zamienianie talerzy również dopiero później, a gdy już, to środek stołu :p); "stołownicy krańców stołów" używali jednego talerza, przy czym, jeżeli już go zapełnili, dawali posługaczowi do wyrzucenia w kąt bądź sami obiedziny pod stół zrzucali, chlebową "łyżką" czyszcząc naczynie. 15
- pijano z jednej szklanki/puchara- płeć biała się nie brzydziła
- zmiany nadeszły wraz z wprowadzeniem kielichów szklanych i kieliszków- "nastała obrzydliwość cudzej gęby" (opis oczyszczania naczyń...)-- wtedy też przy całym stole zaczęto kłaść noże i widelce, serwety, talerze- i odmieniano je
- duże łyżki do brania potraw z wazów i półmisków, inne do czegoś tam...
- drewienka bukszpanowe na każdym talerzu po kilka do oczyszczania zębów 16
- potrawy (u początku panowania Augusta III niezbyt wykwintne): rosół, barszcz, sztuka mięsa, bigos z kapustą z kiełbasą i słoniną, bigos hultajski, gęś gotowana z śmietaną i z grzybkami suszonymi zasypana kaszą perłową, gęś czarna, flaki, cielęcina szaro, biało z gęstą śmietaną, kury, indyki, kapłony, bażanty, prosięta, wędzonka wołowa (i barania i wieprzowa)+ przyprawy (imbir, pieprze itd.) 17 rodzaje mięsiw+ warzywa ogrodowe ---- to wszystko podawano na pierwsze danie
- na drugie danie również "mięsiwa i ptastwo"
- przestrzegano wielkości, by półmiski były czubate od mnogości jedzenia' torty i ciasta francuskie 18
- między półmiskami stawiane dwie albo trzy misy ogromne- piramidy z mięsa (dokładny opis tam)
- trzecie danie: owoce ogrodowe i cukry
- postne obiady (masło- olej, oliwa)
- rodacy wydoskonalili się w kucharstwie, czerpiąc od Francuzów, zniknęły "potrawy naturalne", a nastąpiły" zupy rumiane, białe, rosoły, pasztety; gęś czarna wyszła z mody (dawano na pogrzebach) 19 miód praśny- cukier
- powszechność cytryny (i podbierania przez kucharzy, również wina), które się upowszechniło) 20
- wymysły: alabras (sos) i farsz
- wyszły z mody wielkie półmiski, nastały małe, płaskie salaterki, potrawa zajmowała w nich samo dno; misy tylko do pieczeni/ptastwa wielkiego- grubiaństwem byłoby nałożenie jedną misę dwóch pieczeni; "wielkość potrawy psuje apetyt", 21 odchodzenie głodnym od stołu 22
- owady, żaby, żółwie, ślimaki (za Wł. i Fr.); konfitury, orzechy włoskie, makaroniki, pierniczki i inne cukry (spożywane od święta); przydawali także do cukrów wiersze rozmaite- służyły do wypicia kielicha za zdrowie uroczystującej osoby bądź aktu (dzieła?). Pochwalić się winem, ale też rozumem-wino własne, wiersze cudze---- Wiersz Henryka Rzewuskiego "ponieważ Maria na obiad mnie prosi"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz