momenty
stagnacji nie ukoi słabość
staję się złudzeniem
bezczynną materią poznającą
ogrom cierpienia i swady, z jaką zadają Wam ból
jest pośredni
to, co pozostaje jest hałasem
niepokojem, z którego tak trudno zrezygnować
opuścić własne przyzwyczajenia
stany zakochania
tak prędkie, tak nieznaczące
szkoda na nie czasu
litości
nie chciałam niczego, przychodząc na świat